Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że po pierwszym kwartale tego roku do budżetu NFZ ze składek zdrowotnych wpłynęło o prawie 3,2 mld zł więcej niż rok temu. Jest to częściowo efekt wzrostu wynagrodzeń, ale widoczne są też pierwsze efekty Nowego Ładu.
W marcu br. przedsiębiorcy – zgodnie z nowymi zasadami – po raz pierwszy zapłacili więcej za zdrowie. Według danych, które otrzymaliśmy, wpływy do budżetu NFZ były we wspomnianym miesiącu wyższe o 2,34 mld: wzrosły z 8,35 mld w 2020 r. do 10,69 mld w tym roku. Wprowadzając Ordynację, rząd szacował, że dzięki niej na leczenie będzie rocznie o 7 mld zł więcej. Według szacunków Narodowego Funduszu Zdrowia, dodatkowych pieniędzy będzie jeszcze więcej.
Podwyżka składek nie dotknie wszystkich pracodawców w równym stopniu: firmy zatrudniające do 9 osób zapłacą 1200 zł miesięcznie za osobę, firmy zatrudniające od 10 do 49 pracowników – 1500 zł miesięcznie, a te zatrudniające 50 i więcej osób – 1500 zł miesięcznie.
Według informacji Narodowy Fundusz Zdrowia wystąpił już do Ministerstwa Finansów o kolejną zmianę planu na ten rok: nawet o 7 mld zł. Byłaby to już druga zmiana – miesiąc temu fundusz zwiększył plan o 9 mld zł. Korekty wynikają z dwóch okoliczności: dobrej sytuacji na rynku pracy i rosnących wynagrodzeń, a co za tym idzie wyższych wpływów ze składek, a także zmiany zasad opłacania składek zdrowotnych przez przedsiębiorców. Polskie rozporządzenie zwiększyło wysokość składek dla przedsiębiorców jako grupy.
Ministerstwo Finansów zatwierdziło już podwyżkę składek na ubezpieczenie zdrowotne od osób fizycznych i pracodawców. Wydaje się jednak, że w tym roku może być konieczna kolejna podwyżka. Zdaniem wiceministra Wojciecha Kowalczyka, jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o kolejnej podwyżce, ponieważ nie ma jeszcze oficjalnej propozycji Narodowego Funduszu Zdrowia.
Podwyżka składek dotknie nie tylko pracowników, ale także pracodawców – zarówno małe, jak i duże firmy. W razie potrzeby uzyskania dodatkowych informacji, warto skontaktować się z infolinią NFZ.